CES / LG OLED i QNED, czyli przegląd telewizorów 2021 – because life is good
Zaktualizowano: 15 lut 2021
Mówiąc: “LG”, myślę “telewizory” i dopiero po chwili z zakątków pamięci wygrzebują się lodówki, laptopy, smartfony (notabene całkowicie pominięte w prezentacjach), natomiast mówiąc: “telewizory LG”, myślę: “telewizory OLED”. Ach nie, co za gapa ze mnie, przecież w ofercie mają również LCD...
Jako, że sporo nowości za nami, popatrzmy w telegraficznym skrócie, co tam nowego Koreańczycy nam zafundują w niedalekiej przyszłości, a będzie w czym wybierać.
CES Story
Opowieść 01 – o tym co z grubsza na CES się działo
Opowieść 02 – o ogromnych telewizorach w rozmiarze XL od TCL
Opowieść 03 – o rolofonach, smartfonach, okularach i tabletach od TCL
Opowieść 04 – o pladze nowych skrótów, którymi będziemy się od teraz posługiwać
Opowieść 05 – o aferze na linii LG / Samsung
Opowieść 06 – o nowych funkcjach w telewizorach LG
Przewaga technologiczna nie jest nikomu dana raz na zawsze, dlatego też trwa nieustanny wyścig zbrojeń pomiędzy producentami. Każda z firm stara się więc sobie i konkurencji podnosić poprzeczkę...
Bardzo pozytywnym zaskoczeniem dla fanów technologii OLED była niewątpliwie informacja o nowej generacji jaśniejszych o 20% ekranów – OLED evo. Póki co za wcześnie wyrokować, czy to wystarczy, by klienci na masową skalę zaczęli kupować OLED'y do dziennego użytkowania, ale filmy wieczorami na pewno będzie się teraz przyjemniej oglądać – na jasnych scenach HDR będzie miał gdzie rozwinąć skrzydła.
LG OLED evo

Nowy obiekt hi-endowego pożądania – jaśniejszy (ale i jeszcze droższy) OLED evo to pierwsza tak istotna zmiana od czasu pokazania HDR 6 lat temu

Pełna linia modeli na rok 2021 została poszerzona o 83" w zmodyfikowanej serii C1 z poprawionym przetwarzaniem obrazu, oraz tańszy A1, przy okazji zwracam uwagę, że w moich tekstach posługuję się przykładami z rynku amerykańskiego, a więc u nas może być trochę inaczej, lub niektóre modele nie pojawią się wcale
Krótka (?) ściąga z różnic w seriach
Seria Z1: perła w koronie OLED 2021 – jedyne dwa dostępne flagowce 8K i to w ogromnych rozmiarach. 77" będzie utrzymany w stylistyce serii Gallery Design (o tym dalej), a 88" wyceniono na 30.000 USD jak ktoś ma na drobne wydatki.
Seria G1: nazwa serii G pochodzi od słowa "Gallery" i nawiązuje do smukłego, przylegającego do ściany, minimalistycznego projektu zaprezentowanego w zeszłym roku. To tu i tylko tu trafią modele Evo (4K).
Obie serie G1 i Z1 otrzymają również przeprojektowany pilot, zawierający 3 oddzielne przyciski dla wszystkich trzech asystentów głosowych wbudowanych w telewizor: Asystent Google / Amazon Alexa / ThinQ firmy LG, a także dodatkowe klawisze skrótów dla większej liczby usług przesyłania strumieniowego.

Seria C1: podstawowa seria o największej rozpiętości rozmiarów, w stosunku do ubiegłorocznej otrzyma wydajniejszy procesor A9 4-tej generacji (wykrywanie scen i poprawione ulepszenia obiektów). Nowość na 2021 r. – nowy rozmiar 83", który ma być odpowiedzią firmy na wysyp modeli 85" LCD od konkurencji.
Seria A1: budżetowa, o ile w przypadku OLED wypada używać tego określenia. Podstawowe różnice w stosunku do C1 są trzy – mniej okazały procesor, mniej wejść HDMI (trzy zamiast czterech), oraz bolesny drobiazg dla graczy – seria A1 będzie miała odświeżanie 60 Hz zamiast 120 Hz, które można znaleźć w C1 i nowszych, a także brak wejścia HDMI 2.1, więc nie będzie wpuszczać pełnego sygnału z konsol nowej generacji 4K/120 Hz.
A1 to produkt skrojony pod oglądanie filmów.
Stojak
Wypada wspomnieć o pięknie się prezentujących od ubiegłego roku telewizorach LG Gallery Design (pojawią się na zakończenie), które otrzymały w tym sezonie do kompletu eleganckie stojaki – ekrany nie muszą więc być dłużej “przytulone” do ścian, tworząc tworzyć element wystroju wnętrza. Stojaki pasować będą do serii A1 / C1 / G1 i rozmiarów 55" / 65".

Pomijając fakt, że na takich stylowych ścianach nie da się powiesić nic dużego, to wolnostojący telewizor wygląda po prostu spektakularnie

Wydaje się, że nóżki mają kilka rodzajów wykończenia, wiec np. błyszcząca doskonale komponuje się z szarością betonu architektonicznego

A to moje marzenie – mieć taki widok za oknem :) a ten przed oknem też całkiem spoko
LG QNED MiniLED

Wiele spośród nowości technologicznych i designerskich znalazło swoje miejsce również w równoległej do OLED linii telewizorów LCD – NanoCell. Przeskok z tylnego podświetlenia liczonego w setkach diod, na liczone w tysiącach (Mini-LED) to niewątpliwie wielki krok naprzód dla sektora ekranów LCD

Poprawa kolorów i kontrastu to zasługa Quantum Dot NanoCell Plus (cokolwiek to znaczy), a cała technologia została nazwana jako Quantum NanoCell Color Technology – panel podświetlany warstwą Mini-LED, co razem nazwano LG QNED MiniLED. Wiem, że zawiłe i wiem, że nie da się tego zapamiętać :)

Mówimy tu o dużej liczbie miniaturowych diod, których na 86” panelu 8K jest aż 30.000 sztuk. Prezentacja wspominała również o uzyskaniu tym samym najciemniejszej z czerni, jakie do tej pory oferowały telewizory LCD od LG, oraz o poszerzonej palecie precyzyjnych barw. Nowe podświetlenie zostało zarezerwowane dla dużych ekranów. Dzięki selektywnemu podświetlaniu niewielkich fragmentów obrazu (2.500 stref), poprawi się również ich lokalna jaskrawość.

Lineup przewiduje modele 4K i 8K w kilku rozmiarach – od 65” do 86”
Na koniec odcinka obiecane przykłady wnętrz z telewizorami z serii Gallery Design – nie sposób się oprzeć takim widokom :)



Kolejne dwa odcinki zostaną poświęcone również urządzeniom z ekranami – laptopom i genialnie zapowiadającemu się monitorowi dla kreatywnych twórców z ekranem OLED Pro, potem na pewien czas odetchniemy od LG, by pod koniec CES'owej serii powrócić do elektroniki użytkowej na usługach domowników.
PS. Info dla młodszych czytelników – tekst o Marysi na grafice tytułowej na Blogu / Facebooku / Instagramie nawiązuje do starej polskiej komedii "Poszukiwany, poszukiwana" z roku 1973, która po 43 latach doczekała się cudownego remasteringu. Reżyseria Stanisław Bareja.
