Denon'a 110 lat cz. 1 – kamienie milowe w historii audio
Zaktualizowano: 3 paź 2020
O tym, że Denon szykuje na jesień coś ekscytującego, zakulisowo mówiło się od miesięcy, natomiast kompletnie nie było wiadomo co to będzie, ani czy będzie to jedno, czy kilka urządzeń – plotkom i spekulacjom nie było końca.
Jak się ma na karku ponad setkę, to nie bardzo wiadomo co solenizantowi zaśpiewać? Żyj nam 150, żyj nam 200?
Jedno jest pewne, że obchodząc swoje 110 urodziny, Denon nie przypomina zgarbionej babuleńki nad grobem, a wręcz wystrzelił z tak grubej rury, że niejeden młodzian mógłby mu pozazdrościć (ale o tym w części 2).

Pamięć ludzka bywa ułomna, zwłaszcza przychodzi jej sięgnąć w czasy przedurodzeniowe. Oto krótka lekcja historii skoncentrowana na kamieniach milowych w rozwoju branży.
Historia firmy rozpoczęła się w roku 1910, a że nie trwała przez jedną noc, to też i uzbierało się sporo zacnych wydarzeń na jej drodze. Nie zawaham się stwierdzić, że gdyby Denon nie powstał, to tkwili byśmy nadal w czasach analogu. Parę osób pewnie by się pewnie ucieszyło z takiego obrotu sprawy, ale z drugiej strony bez rewolucji cyfrowej, której Denon był jednym z najbardziej znaczących promotorów, nie byłoby dziś: streamingu w komórce / nie byłoby sieci domowych / multiroom / a mieszkania mielibyśmy zawalone pod sufit czarnymi płytami.
'10 Narodziny
Wszystko zaczęło się, gdy amerykański biznesmen o nazwisku Frederick Whitney Horn, wraz ze swoimi japońskimi partnerami, założyli w 1910 firmę produkcyjną Nippon Chikuonki Shokai (ang. Japan Recorders Corporation). U podstaw tego pomysłu leżała legendarna wręcz sumienność Japończyków w pracy, jakość i dumy jaka temu towarzyszy.

1910 – pierwszym produktem stał się gramofon, oraz założona firma usługowa „Single Disc Records”, która zajmowała się przenoszeniem na jednostronne czarne krążki ulubionej muzyki. Działo się to na kilkadziesiąt przed tym, zanim wymyślono magnetofony kasetowe i mixtapy / ulubione w iPod’ach / playlisty w Spotify.
Uwaga! Badanie czujności czytelniczej – kto zwrócił uwagę, że w nazwie firmy stało słowo Recorders, a nie Records? Firma od zarania swoich dziejów była skupiona na nagrywaniu, co jak za chwilę przeczytamy miało wiele późniejszych pozytywnych konsekwencji, natomiast odtwarzanie stanowiło tzw. drugą nogę , na którą z czasem przeniósł się cały ciężar (teksty na szaro, to różne wstawki toczące się na marginesie głównej historii) .
'39 Na rynku sprzętu profesjonalnego pojawia się Denon

W 1939 firma weszła na rynek sprzętu profesjonalnego, tworząc komercyjne urządzenie do nagrywania płyt, które wprowadzono do sprzedaży tuż przed Olimpiadą w Tokio w 1940 roku.
Proszę tego urządzenia nie mylić z maszynami do nacinania matryc w tłoczniach płyt winylowych – tu mówimy o urządzeniu do bieżącej rejestracji nagrań, np. popularnych w dawnych czasach transmisji radiowych, które wykorzystywało nośniki jednorazowego użytku – więc formalnie można powiedzieć, że był to wczesny prekursor koncepcji wypalania jednorazowych płyt CD-ROM/DVD-ROM :)
Pierwszym odbiorcą instytucjonalnym urządzeń, była firma NHK (jap. Nippon Hōsō Kyōkai / Japan Broadcasting Corporation) – narodowy nadawca operujący w Japonii, który zresztą również działa do dnia dzisiejszego.
Również w 1939 formalnie pojawia się marka Denon, której nazwa była skrótem od dwóch wyrazów tworzących pełną nazwę Nippon Denki Onkyō Kabushikigaisha: Den-ki (jap. elektryczny) i Onkyo (jap. dźwięk). Pierwotnie nazwę wymawiano więc jako Den-On, co z czasem uległo uproszczeniu do znanego nam Denon.
Z ręką na sercu przyznaję, że starałem się poznać historię zawiłości związaną ze zmianami w nazwach i przepływami kapitału, bo w całym procesie, brało chyba udział 5 rożnych podmiotów gospodarczych, które się łączyły, dzieliły, albo wnosiły jakiś wkład merytoryczny, ale się nie przyłączały. Widać, że w czasach pionierskich panowało spore konstruktywne zamieszanie... i mimo dotarcia nawet do japońskich źródeł, nie mam pewności jak to tam do końca było. Pozostańmy więc przy oficjalnej (nieco uproszczonej) i przedstawionej tu wersji.
I jeszcze jedno, Nippon Denki-onkyo Co. Ltd. (alternatywna pisownia) nie miała nic wspólnego z Osaka Denki Onkyo K.K, która wystartowała w 1946 i z czasem stała się tym, co obecnie znamy jako Onkyo Corporation.

Najbardziej znanym przykładem zastosowania nagrywarki DP-17K, było zarejestrowanie w 1945 słynnego przemówienia Cesarza Hirohito do Japończyków – obwieszczającego zakończenie Drugiej Wojny Światowej.
Działające do dziś, tamto historyczne urządzenie, jest przechowywane w muzeum NHK Broadcasting, a że było ono wcześniej potraktowane jako sprzęt wojskowy, to w ramach przemalowania na kolor szaro-niebieski, zamalowano na nim logo.

DP-5000 i rok później DP-5500 (z obudową) na rynek konsumencki, oba bez ramienia
W czasach nieco nam bliższych, w 1971 roku Denon wypuścił dla potrzeb nadawców radiowych gramofon z napędem bezpośrednim DP-5000. Był to sam mechanizm napędowy pozbawiony ramienia – chodziło o dostarczenie do studiów radiowych urządzenia pozwalającego na ogromne skrócenie czasu rozpędzanie się płyt, a działo się to przecież w czasach, gdy LP i single stanowiły podstawowe nośniki prezentowanej muzyki.
Później Denon jeszcze nie raz prezentował gramofony z napędem bezpośrednim, stając się jednym z liderów w ich produkcji.

Denon DN-023R
A już rok później w 1972, dokonał kolejnego kroku milowego wprowadzając na rynek pierwszy na świecie, 8-mio kanałowy (ścieżkowy), studyjny cyfrowy rejestrator nagrań muzycznych w postaci PCM i tak oto Denon rozpoczął słynną cyfrową rewolucję w branży sprzętowej i muzyce.
PMC (ang. Puls-Code Modulation) został opatentowany w 1938 roku we Francji, a rok później w USA. Do lat 60-tych ubiegłego wieku był rozwijany jako technologia czysto telekomunikacyjna, czyli dla potrzeb rozmów telefonicznych. W 1967 znany nam już nadawca NHK zaczął ją adaptować do potrzeb zapisu dźwięku na taśmach magnetowidowych, a w 1969 rozwinął ją do dwóch kanałów z niewiarygodnym próbkowaniem jak na ówczesne czasy 13bit/32 kHz. We wrześniu 1970 jeden z inżynierów Denon'a – Dr. Takeaki Anazawa – używając sprzętu NHK i prototypowych rozwiązań własnych, zaczął eksperymentować z cyfrowym nagrywaniem muzyki.

Album Steve Marcus "Something" (kompozycja Lennon-McCartney) ukazał się w styczniu 1971 i tym samym stał się pierwszym na świecie komercyjnie zarejestrowanym cyfrowo zapisem muzycznym. Słucha się tego dość dziwnie, bo perkusja została rozdzielona pomiędzy kanałami tak, że brzmi jak dwie perkusje, ale poza tym jakość super.
W tamtym czasie wytwórnia Nippon Columbia wypuszczała czarny płyty oznaczane logo Master Sonic PCM Recording, by podkreślić, że rejestracji dokonano na sprzęcie pozbawionym analogowych szumów.

Kolejna ciekawostka – Nippon Columbia Co., Ltd. (wymawiana jako Korombia) również wywodzi swoje korzenie z 1910 roku i co za przypadkowy zbieg okoliczności, jej założycielem był nie kto inny jak... Frederick W. Horn.
W jej profilu działalności można przeczytać, że zajmowała się ona m.in., uwaga! uwaga! – sprzedażą audio. Trafiłem nawet na opis historii widzianej oczami drugiej strony, z której to wynikało, że Denon jako marka został powołany do życia przez wytwórnię, by sprzedawać produkowany przez nią sprzęt.
Jak już mówiłem wcześniej, jest to temat trudny do rozłożenia na czynniki pierwsze. Myślę, że najbliższe prawdy jest to, że jeden facet prowadził kilka zazębiających się tematycznie interesów i żonglował nimi zależnie od potrzeb, a Denon i Nippon Columbia to dwie odnogi tego samego biznesu.
Oczywiście japońska Columbia, nie ma wiele wspólnego ze słynną amerykańską wytwórnią płytową Columbia Records założoną o całe 21 lat wcześniej (choć nie jest to tak do końca cała prawda, ale to zupełnie osobna opowieść).

Najbardziej na tym zdjęciu zaskoczyła mnie obecność wyjść XLR, czyżby w latach 80-tych w studiach radiowych używano zbalansowanych torów audio? Kolejny temat do zbadania...
Kolejną odsłoną cyfrowej rewolucji było wprowadzenie pierwszego profesjonalnego odtwarzacza CD – DN-3000FE – w roku 1981, oczywiście również dla potrzeb nadawców radiowych.
Spokojnie można w tym miejscu postawić tezę, że Denon znalazł niszę rynkową i od początku silnie związał się z branżą nadawców radiowo-telewizyjnych.

DN-950FA również miał wyjścia XLR i bardzo miękko zawieszony napęd "pływający"
W 1987 wprowadza dla nadawców odtwarzacz CD Cart Player – model DN-950FA, czyli urządzenie chroniące powierzchnię płyt CD („przewalanych” już wówczas masowo w studiach radiowych), poprzez zamykanie krążków w przeźroczystych kartridżach.

Denon DN-2000F
W 1993 oferuje pierwszy na świecie podwójny odtwarzacz dla DJ’ów – Denon DN-2000F – z zapętleniem i samplerem na pokładzie, umożliwiający pracę klubową na płytach CD.
'70 Wejście na rynek konsumenckiego Hi-Fi

Era konsumencka w historii marki, rozpoczęła się w 1970, wraz z wprowadzeniem do sprzedaży publicznej wkładki gramofonowej DL-103 (opracowanej wspólnie ze wspominanym już NHK Broadcast jeszcze w 1964).
W 1972 zaczęto sprzedawać gramofon z napędem bezpośrednim DP-5500 (ang. Direct Drive Turntable), którego napęd talerza był adaptacją modelu profesjonalnego (zdjęcie było obok DP-5000), oraz wzmacniacz zintegrowany PMA-500

PMA-500
1982 – Denon / Sony / Hitachi wprowadzają swoje pierwsze odtwarzacze CD, które korzystają z zapisu PCM zaadaptowanego przez Denon’a do nagrań muzyki 10 lat wcześniej.

(zgodnie z kierunkiem zegara) DP-S1 z przetwornikiem DA-S1 D/A / POA-S1 monofoniczna końcówka mocy / PRA-S1 dzielony przedwzmacniacz / AU-S1 transformator / DL-S1 wkładka
1993 – pojawia się legendarna seria Denon S1 (gdzie „S” pochodziło od słowa Sensitive – Wrażliwy / Czuły / Delikatny). Urządzenie składało się z napędu CD DP-S1 i zewnętrznego konwertera cyfrowo-analogowego DA-S1. Unikalność konwertera polegała na zastosowaniu w nim nowo zaprojektowanego wtedy Alpha Processing, który przywracał „gładkość” nagraniom cyfrowym. Warto przy okazji wspomnieć, że początkowo nagrania z płyt CD brzmiały czysto (brak szumu), ale dość szorstko i mechanicznie, co wielu osobom się nie podobało. Dopiero seria S1 pokazała, że problem nie tyle w samych płytach, co w ich dekodowaniu do analogu. Alpha Processing jest zresztą rozwijany do dnia dzisiejszego i stanowi element obowiązkowy na pokładzie każdego nowego Denon’a, odpowiadający za charakterystyczne, przyjemne dla ucha brzmienie marki.
W uzupełnieniu serii można było zakupić POA-S1 – monoblokową końcówkę mocy, oraz PRA-S1 czyli ekstremalnie zaprojektowany dzielony przedwzmacniacz z zewnętrznym zasilaniem. Była też dedykowana wkładka gramofonowa MC DL-S1 i transformator step-up AU-S1. Całość była zaprojektowana w absolutnie bezkompromisowy sposób i ważyła – uwaga! – 240 kg, gdzie końcówki mocy miały po 80 kg każda. Wiele z rozwiązań jakie zastopowano wtedy w układzie wzmacniającym spotkamy za chwilę w serii opracowanej dla uczczenia 110 rocznicy powstania firmy.

Na ujęciach z kamer pracujących podczas webinaru widać było fragment odtwarzacza DN-3000FE i kilka elementów serii S1 stojących w siedzibie firmy – to między innymi z innymi korzysta się podczas tuningu nowych urządzeń jako z punktu odniesienia by zachować brzmieniową spójność marki
'85 Denon podbija na rynek AV

AVC-500
W 1985 firma uczyniła kolejny krok milowy, gdy postanowiła połączyć produkty ze świata audio z video. Wtedy to pojawił się AVC-500 – pierwszy amplituner AV (ang. Audio Visual), czyli wzmacniacz zintegrowany z procesorem surround i z możliwością przełączania wejść video.
1988 – AVC-2000 pierwszy amplituner surround z matrycą dekodującą dźwięk dookolny Dolby Pro Logic.

AVC-2000 (czarny) / AVP-A1 + wzmacniacz dwukanałowy POA-T2 i trójkanałowy POA-T3
1995 – pierwszy na świecie przedwzmacniacz Dolby Digital / THX – Denon AVP-A1 powstały we współpracy z Lucasfilm. Urządzenie było od początku projektowane zarówno dla kinomaniaków, jak i miłośników muzyki, dlatego też zostało wyposażone we wzmacniacze mocy POA-T2/3 z identycznym wzmocnieniem dla wszystkich kanałów, gdyż już wtedy myślano o muzyce wielokanałowej.

w 1997 na wystawie IFA’97 zaprezentowano po raz pierwszy na płycie DVD-Video, 5-cio kanałowe nagranie muzycznego demo z dźwiękiem dookolnym AC-3 / Dolby Digital. Pomimo, że była to jakość zbliżona do wielokanałowej empetrójki, to wrażenie i tak było potężne. Później nagrania wielokanałowej muzyki zadomowiły się z pełną jakością na płytach DVD-Audio i SACD, gdzie można je znaleźć do dziś.

Denon AVC-A1SE / AVC-A10SE wyglądał niemal identycznie i nie miał otwieranej klapki
1999/2000 – pierwszy na świecie wzmacniacz z THX Surround EX – AVC-A10SE. Pierwszy na świecie produkt z DTS-ES Discrete 6.1 – AVC-A1SE.

Od razu czuje się, że to absolutna super liga, a te wskaźniki... mam do nich sentyment jeszcze z czasów magnetofonów
2008 – flagowy przedwzmacniacz i 10-cio kanałowy wzmacniacz – AVP-A1HD i POA-A1HD.

Tak jeszcze 11 lat temu wyglądało wnętrze superwzmacniacza POA-A1HD, jak przekonamy się w części 2 zaglądając do modeli przygotowanych specjalnie na 110 rocznicę marki, postęp dokonał się ogromny

2009 – pierwszy na świecie uniwersalny i zarazem referencyjny odtwarzacz Blu-ray – Denon DVD-A1UD wspierający odtwarzanie BD / SACD / DVD / DVD-Audio / CD.

2020 – Denon ogłasza serię czterech bezkompromisowych urządzeń zaprojektowanych i wyprodukowanych w Japonii (oznaczonych symbolem A110) – CD/SACD / wzmacniacz stereo / wzmacniacz wielokanałowy AV / wkładka gramofonowa.
Powyższy tekst przedstawia ledwie mały ułamek tego co Denon dał światu, koncertując się na głównie rzeczach pierwszych (nie ma tu np. ani jednego magnetofonu). Z tematów ogólnych do kalendarium warto dorzucić jeszcze jedną informację – w 2002 Denon połączył się z firmą Marantz tworząc D&M Holdings, a w 2017 trafił pod skrzydła amerykańskiego Sound United LLC, co pozwoliło mu przy zachowaniu autonomii (projektowanie i produkcja najwyższych modeli nadal odbywa się w 100% w Japonii), na podbój Ameryki. Resztę wszyscy znamy...
Do dnia dzisiejszego podczas procesu projektowania, inżynierom w Denon’ie przyświeca myśl przewodnia, że dźwięk wielokanałowy, to nie tylko hollywoodzkie produkcje filmowe, ale i wielokanałowa muzyka, dlatego w nowych amplitunerach można znaleźć i DTS:X i Auro-3D.

Pomiędzy panami Achimem Schulzem i Oliverem Kriete (europejskimi managerami produktów) widać ikoniczną serią S1 i nadchodzącą serię A1, która jak się dowiemy w części 2 pod wieloma względami może się okazać trudna do pobicia przez kogokolwiek (w danym pułapie cenowym oczywiście).
Część 2 – trzy rocznicowe produkty stereofoniczne (kliknij tu)
Część 3 – jeden ale za to totalny wzmacniacz kina domowego (kliknij tu)